alez jasne, ja rozumiem, ze cytowanie powinno sie odbywac z odpowiednim
przeinaczeniem, zeby Prezesowi wyszlo na zdrowie i zeby zyl dlugo i szczesliwie,
przecie na Prezesa nic zlego powiedziec nie mozna, Prezes dba o nas jak ojciec
najlepszy i wcale nie jest prawda, ze dach przeciekal, szczegolnie, ze prawie nie
padalo.
choc jak na cytate, w ktorej sam Prezes zaczal od slowa "Zażartowałem", bronicie go
calkiem mocno, zaprawde (ze nieporadnie, taka juz wasza przypadlosc, ale z pktu
widzenia szkodnikow takich jak ja -- nalezy sie wam medal!)
przy czym: jesli o "S" i stan wojenny chodzi, to w sumie zgadzam sie z Prezesem,
choc pewien niesmak i dysonans budzi u mnie fakt, ze przyznal racje ekipie Jaruzelskiego,
jednak sa granice, ktorych przekroczyc nie wolno, a i przyslowie o okrecie i "plyniemy"
tez jest znane.
cytat jest z "Pod prad" autorstwa Jaruzelskiego -- lubie czasem poczytac podziemna
literature i zaszokowac myslozbrodnia. niedlugo przeczytam ksiazke malarza i moze
tez da sie tych i owych podpuscic tak czy inaczej?
ostatnio po obejrzeniu "Nocnej zmiany" zastanawialem sie, czemu mec Olszewski
nie jest w PiS...