nat Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ale PO co wam to wiedzic? :)
POmoge natce w odPOwiedzi.
"rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia.
Współcześni kronikarze wspominają, iż z wiosny szarańcza w niesłychanej ilości wyroiła się z Dzikich Pól i zniszczyła zasiewy i trawy, co było przepowiednią napadów tatarskich. Latem zdarzyło się wielkie zaćmienie słońca, a wkrótce potem kometa pojawiła się na niebie. W Warszawie widywano też nad miastem mogiłę i krzyż ognisty w obłokach; odprawiano więc posty i dawano jałmużny, gdyż niektórzy twierdzili, że zaraza spadnie na kraj i wygubi rodzaj ludzki. Nareszcie zima nastała tak lekka, że najstarsi ludzie nie pamiętali podobnej. W południowych województwach lody nie popętały wcale wód, które podsycane topniejącym każdego ranka śniegiem wystąpiły z łożysk i pozalewały brzegi. Padały częste deszcze. Step rozmókł i zmienił się w wielką kałużę, słońce zaś w południe dogrzewało tak mocno, że - dziw nad dziwy! - w województwie bracławskim i na Dzikich Polach zielona ruń okryła stepy i rozłogi już w połowie grudnia. Roje po pasiekach poczęły się burzyć i huczeć, bydło ryczało po zagrodach. Gdy więc tak porządek przyrodzenia zdawał się być wcale odwróconym, wszyscy na Rusi oczekując niezwykłych zdarzeń zwracali niespokojny umysł i oczy szczególniej ku Dzikim Polom, od których łatwiej niźli skądinąd mogło się ukazać niebezpieczeństwo. "
pisal Henryk, pradziadzio Bartlomieja, ministra wnutriennych diel rezimu POkracznego, ktory to minister razem z obecnym guru szalonej nagonki w szkolno-wojskowej lawie zasiadal. I razem z generalem Maciejem H szefem najtajniejszych z tajnych przez POufne dyplom historyka (i przy okazji taternika) uzyskal.
Ow Bartlomiej pisywal po wyjsciu ze szkolki jagielonskiej teksty historyczne. Szalony guru nagonki przeciwnie do Bartlomieja historyczny warsztat odlozyl na POnad cwierc wieku.
I nagle teraz, w roku niezwyklych znakow na niebie i na ziemi, guru szalonej nagonki tworzy cos w rodzaju tekstu z polki historycznej. Historii alternatywno-zyczeniowej, ale historii.
POczemu??
Dlatego nagle POwrocil do metod wyuczonych cwierc wieku temu, w jagielonskiej szkolce ?
W ciekawej i jeszcze lepiej napisanej recenzji Kurtyki (ukrywajacego sie pod swoim starym pseudonimem Zwierza) czytamy: "Zgoda, Piotrek przemawia poniekąd z pozycji umysłu nawiedzonego". Czyli histeryk, a nie zimny i precyzyjny historyk.
Czy tak jest w istocie. Czy ten POwrot PO latach jest calkowicie przypadkowo, przypadkowy?
Oj bedzie sie dzialo.
Bedzie dzialo.
I nie tylko w naszym wspinaczkowym swiecie.
Mogl gdybac wstecz histeryk anulowany, moge i ja. Lecz dla odmiany pogrzebie w najblizszej przyszlosci.
Nagonke czeka nowy rozkaz operacyjny w sprawie Broad Peak. Ten, ktorego poprzednio szalony sztab nagonki nakazywal oczerniac ze wszystkich sil (by samemu sie uwiarygodnic i uszlachetnic), teraz bedzie postacia niejednoznaczna i kontrowersyjna.
Rozkaz jeszcze nie wydany, ale przygotowany i schowany w szufladzie.
Co ciekawe, w innej szufladzie schowano caly naklad znanego czasopisma. Ta druga szuflada, to juz nie na rozkaz guru szalonej nagonki, ale tajemniczego X-factora, ktory sam o sobie mysli, ze nie wykonywal do tej pory polecen szalonego guru, i jest najwazniejszym zarzadzajacym. Kazdemu wolno marzyc.