Nie byłem, bom pyrlanczyk, ale słyszałem, że imponująca. Kto kurwa wymyślił wspinanie w jednostce? Na karte komandosa czy jak? Trzy razy sie przymierzałem, bo bywam w mieście smoka czesto. Ale to meldowanie sie na jakąś listę na dzień wcześniej? To musiało pierdolnąć.
zaraz wracam