Micaj, przy calym szacunku, nie zgodze sie z Toba. Przez 20 lat wspinalem sie tak sobie. Genialnie zaczalem sie wspinac jak przesiadlem sie z butow raczej symetrycznych (Ace, boreal, diablo boreal) na mocno asymetryczne Boreal stinger. Zmiana w "stylu" zostala zauwazona nie tylko przezemnie ale przez moich partnerow. Jeden sie nawet zapytal czy robilem workshop u gundy (to taka frankonska Lynn Hill). Jak mi sie stingery zajechaly kupilem Miury - i musze powiedziec bylem troche zawiedziony. Musze sie naprawde starac zeby te precyzje utrzymac. A w stingerach wychodzilo "samo" . Wydaje mi sie ze to dobrym wspinaczom wszystko jedno w czym sie wspinaja, a dla poczatkujacy roznica moze byc bardzo wazna ze wzgledu na nawyki.
Pozdrawiam