martahr Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Chętnie zapoznam się z definicjami prawicowości
> i lewicowości, pod którymi byś się podpisał.
To dość trudne, sam chętnie poznał bym definicję, pod którą mógłbym się podpisać. Może to kwestia subiektywna? Z reguły łatwo wskazać lewicę i prawicę z pewnego punktu - dla marksistów co innego jest lewicą niż dla zwolenników Adama Smitha nie mówiąc już o Rothbardzie czy Ayn Rand. Wydaje mi się że prawicę można by utożsamiać z konserwatyzmem kulturowym i wolnym rynkiem a lewicę z gospodarką opartą o dystrybucjonizm oraz z próbą budowy nowej kultury.
> mnie przede wszystkim interesują ideologie
> narodowe. Tu przyznaję, że nie wyobrażam sobie
> istnienia takowych bez jakichś elementów
> socjalistycznych.
Ale chyba nie uważasz że ideologia narodowa sama w sobie jest lewicowa bądź prawicowa? Ja tak nie uważam, jak najbardziej widzę podstawy aby mówić o ideologiach narodowo-lewicowych. Narodowy-socjalizm wydaje mi się jak najbardziej podpadać pod tę kategorię. W przypadku nazistów istnieje jeszcze kwestia próby "przebudowy" kultury i stworzenie "nowego człowieka" - zupełnie jak w ideologi marksistowskiej. Ewidentnie chciano zbudować "nowy wspaniały świat" więc uważam że nie może być tu mowy o konserwatyzmie kulturowym.
> Za skrajne dziwactwo uważam natomiast próby
> połączenia nacjonalizmu z neoliberalizmem. Tego
> się po prostu nie da zrobić.
Wybacz, ale nie rozumiem terminu
neoliberalizm. Masz na myśli austriacką/chicagowską szkołę ekonomii? Nie uważam jednak aby ideologia narodowa była sprzeczna z kapitalizmem. Przykładem takiej myśli narodowej może być wczesny program gospodarczy endecji, który był dość liberalny (w sensie polskiego narodowego kapitalizmu). Poglądów chociażby Rybarskiego chyba nie nazwiesz skrajnym dziwactwem?
> Co do III Rzeszy - pytanie ile było tego
> socjalizmu w nazizmie? Porównaj status
> własności w prywatnej we wspomnianej III Rzeszy
> (nawet w GG) i np. PRL.
Ale co to ma do rzeczy? Nie twierdzę, że każda lewicowa partia to komuniści, którzy chcą zlikwidować własność prywatną. Współczesne partie socjalistyczne, które chcą zwiększania praw pracownika, podnoszenia płac minimalnych, wysokich świadczeń społecznych, wysokich progresywnych podatków, reglamentacji zawodów itp. z punktu widzenia komunizmu są de facto kapitalistyczne. Ale zgodzimy się z tym że to lewica, prawda?