Nie pomyślałem, że 88 może odnosić się do tego. Zauważ, że nie przedstawiłem swojego punktu widzenia w powyższym poście. Daleko mi do gloryfikowania Niemców, jednak z pewnością nie mam na II wojnę ogólnie (tj dla większości) akceptowanego punktu widzenia - wcale nie uważam, że z Niemcami walczono czy to na zachodzie, czy na wschodzie w sprawie wyższego dobra, a oni sami byli złem wcielonym. Pogląd na te sprawy mam, można rzec - zbliżony do Twojego. Rozumiem też i uważam powrót (także mój) do postaw/przekonań skrajniej nacjonalistycznych czy prawicowych za normalny wobec aktualnych wydarzeń.
juhas