Re: Kajetan! Cała prawda, cała dobę!

Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> <Chiałbym, nie mam.
> W tej sprawie dodatkowo podlegam
> odpowiedzialności karnej, która ciebie nie
> dotyczy.
> Więc mogę napisać tylko to, co myślę,
> niekoniecznie to, co wiem.
>
> Och-jakżeż subtelna wersja "wiem ale nie
> powiem"-krola wszystkich argumentów!....
> Oczywiście jeśli dedukcja z takiej
> "argumentacji" prowadzi do słowa:
> "agent"/"pracownik służb specjalnych"/"agent
> wpływu"-to z miejsca zasłaniasz się KK
> mających bronic ciebie przed "szkalowaniem"....

Nie, herlaku szolmsie.
Po prostu jestem jednym z tych 1040 dotychczas przesłuchanych.
I dysponuję bardzo zresztą skromną wiedzą objętą tajemnicą medyczną.
To wszystko.


Wiesz, ja chciałbym (źle tego nie zrozum), żeby okazało się, że to zamach albo usterka.
Niestety, stwierdzenie, że to CFIT, daje pole do pośmiertnego pognębienia załogi.
I temu się sprzeciwiam.
Nie zważając na to, ze jakiś chory szalony umysł myśli kategoriami Macierewicza i wyimaginuje sobie...

> Krzta wiarygodności w fachu który
> się uprawia

Jestem pielęgniarzem.
Piszę pod własnym nazwiskiem.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale pierwszy raz wypowiedziałem się po ponad miesiącu od katastrofy, kiedy na forum trwała już dawno ostra dyskusja (wbrew temu, co pisze Mamoń).


K.