Spoko spoko już wysłałem meila do jednej z firm zajmującyc sie takimi zabawami. Najprawdopodobniej pojade na zimowy kurs. Musze przyznać że dostałem meila który naprawde mnie zainteresował. pozwole sie zacytować kawałek jest naprawde dla mnie. "Pierwszy dzień jest "śnieżny". Poruszanie się po stoku w rakach i z
czekanem, hamowanie upadków, zjazdy z czekanem, wywrotki, głową w dół i
tym podobne zabawy. Oprócz tego zakładanie stanowisk śnieżnych: z
czekanów, z grzyba śnieżnego, z plecaka, podkowa śnieżna. Wyhamowywanie
upadków i zjazdy z tych stanowisk."
Coś takiego mnie interesuje. Jeśli miałeś przyjemność być na takiej wyprawie to napisz jakie wrażenia.
pozdrawiam pj