ja mam olin extreme, ktore ponoc kosztowały 370 zl, za troche wieksza kase moglem kupic juz lepszy model lukka. generalnie to gdybym miał wybierać wolałbym dołożyć to 150 zl i mieć spodnie lepsze o : rozpinane nogawki na całej długosci, szelki, wzmocnienia z cordury, i możliwe że też śniegołapy. jak chodzi o olin extreme, to są b. przeciwdeszczowe. lałem na nie wode z prysznica i były suche. nie wiem jeszcze jak w śniegu działąją, ale niedługo to sprawdze :) generalnie to milo jest dość tanią firmą i warto wybierać miedzy ich modelami(w grudniowym npm-ie jest tabelka ze spodniami roznych firm).
pozdrawiam