niezłym pomysłem byłoby zeby JOPR mial tez zestaw Grammingera do długich zjazdów.
np jakby zaszła potrzeba opuścic kogoś z góry Zborów wprost do centrali w Podlesicach. wyliminowałoby to kwestie znoszenia poszkodowanego na noszach w trudnym terenie leśnym