Aby dzielo zachowalo swoj nowatorski i niebanalny charakter do konca, proponuje rozwijac te idee Dziku, tak aby nadac mu jeszcze bardziej horyzontalny charakter.
Optymalnie byloby rzecz jasna, gdyby dalo sie uniknac wchodzenia na wierzcholek Mnicha i pociagnac 'Spirale' dalej -na Mniszka, najlepiej dokonujac obnizenia po stronie poludniowo-wsch sciany i nastepnie ( dla odmiany ) trawersu tak, by osiagnac ostatecznie punkt wyjscia. W ten sposob otrzymalibysmy pierwsza w Tatrach, a kto wie czy nie na Swiecie droge wspinaczkowa , tworzaca zamkniety krag.
Pomysl, milosnicy lancuchowek mieliby tam raj dla stylu non-stop. Potem bylyby wpisy : Mnich - Spirala, 36h, 6 okrazen non-stop , 3000m
pozdr