ej, dziku, ale w pracy jednakowoz mnie chwalom. (pamietasz ten rysunek Mleczki?). Juz se mialem w leb z luku strzelic z tej rozpaczy zem taki frustrat, ale w ostatnim momencie na pozegnanie z forum wyszukalem sobie teksty niejakiego "manu" i wyszlo mi ze to facet mily, pogodny, lubiacy wino, kobiety i spiew, zadowolony z zycia i z siebie, ktory ostatnio zwrocil (slusznie zreszta) uwage niejakiemu dzikowi ze prywatnych spraw osob trzecich nie wyciaga sie na forum publicznym. Czyzbys nalezal do grona ponurakow ktorzy smieja sie rubasznie ze wszystkich i wszystkiego ale nie daj boze niech ktos sie z krytyka wyjechac osmieli to koncza sie zarty? Co do niemcow to mialem chyba wiecej szczescia niz ty w doborze znajomych i przyjaciol. Wszystko zalezy od tego w jakich kregach sie obracasz. ok, przyznaje, ostatnie dwa zdania ponure i nadete. A nie chcialbym zebys myslal ze jak pisze na forum to z jakiegos niewyzytego ponuractwa. pisze zawsze rozluzniony (to a propos zatwardzenia) i usmiechniety. Tylko nielubie emotikonow, i staram sie ich uzywac jak najmniej. Kto jak kto, ale ja sie nie boje bycia zjebanym na forum, bo smiac sie lubie. Ale ostatnio mialem takie szczescie ze jak sie gdzies za rogiem napierdalali i podbiegalem ochoczo to trafialem akurat na koniec watku i odchodzilem z niczym. Na staroste przestalem liczyc bo mnie chyba unika, (a szkoda bo to moglabyc taka piekna milosc) no i tylko Ty mi zostales.
"Forum poprawia humor i jest odskocznia od otaczajacego nas debilizmu. Duzo seksu poprawi Ci samopoczucie." - swiete slowa!
pozdrawiam
Manu