RomekS Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> który Ty jesteś Mamoń
> rocznik !!!!. Stałeś 5 godzin w kolejce po
> cukier , 10 za benzyną jeżeli ktoś miał
> szczęście posiadać w rodzinie samochód ,
> dostałeś wpierdal od milicjanta za krzywy
> uśmiech czekałeś bez powodzenia za paszportem
> miesiącami ??????!!!!!!
Hehehehe, Ty najwyrazniej masz koło 20:) Pawelek ma ponad 2 razy tyle co Ty.
Widnieje na "Liscie Wildsteina" i "walczył" (na swoj sposob - czyli kradl lodowki z magazynow wojskowych) z systemem za PRLu.
Jednak dlugo nie powalczyl, bo uciekl do Czikago. Tam zostal pare lat temu wybitnym netadminem, model ISO/OSI oraz Cisco IOS obkuł na blache, dzieki czemu nie mieszka juz na Jackowie - tylko ma "wille" w dzielnicy dla MMC, za ktora obecnie splaca kredyt. Niemniej Jackowo pozostawiło w nim potezna dawke frustracji, a czesc mentalnosci tzw. "polactwa" (mieszanka chamstwa i prostactwa w wersji eksportowej) ciagnie sie za nim nad wyraz wyraźnie.
Jest wybitnym specjalista od systemow nawigacji samolotowej, ze szczegolnym naciskiem na ILS.
Zna tez meandry swiatowego rynku finansowego (w tym złota) oraz jest zapalonym historykiem hobbysta. Jego konikiem jest XXw.
Nienawidzi Rosji - jego rodzina pochodzi z terenow przejetych przez ZSRR po II WŚ (woj. wołyńskie), obecnie to czesc Ukrainy.
Z tradycji rodzinnych wyniósł prowadzenie sklepu. Sentyment wynikajacy z tego faktu powoduje, ze nader czesto o tymże tu pisuje.
Pluje zza oceanu, a o mieszkancach kraju nad Wisłą, wypowiada sie per "oni" nie identyfikujac sie z nimi lub pisze o rzeczonych bez grosza szacunku, jak w poscie powyzej.
Pomimo tysiecy przeczytanych ksiazek (o czym mozna wnioskowac po okazywanej wszem wobec wszechstronnej wiedzy), robi mase bledow ortograficznych i ma to (oraz tych co czytaja) w poważaniu (przy czym przy jego slownictwie to eufemizm).
Ktos z jego bliskich byl alkoholikiem, czym go "skrzywdzil", na skutek czego gardzi takowymi ludzmi.
Ma sie za katolika, ale jak wiekszosc z wyznawcow, nie stosuje sie do idei tej religii.
Last but not least, ma problemy ze swoja seksualnoscia, co często daje sie zauwazyc, byc moze to wynik jego fizjonomii (w tym noszonych skarpetek do sandałow), byc moze nieudanego pozycia, czy tez wypartych sklonnosci.
Praktycznie sie juz nie wspina, kiedys nalezal do klubu w Czikago.