faktycznie siadają bardzo dobrze, a walić nie trzeba wcale mocno - nieźle wyważone;
ale jest w nich problem ze styliskiem - mają je specyficznie gięte i tworzy się takie kolanko narażone na bezpośrednie uderzenia w skałę - w lodzie i "czystej" trawie to nie przeszkadza ale przy tulowaniu juz się nieźle kasuje [stylisko];
korzystałem z Rambo 2 "gościnnie" w zeszłym sezonie i nawet przy moim okazyjnym wspinaniu udało mi się je troszkę podniszczyć - póki co to chyba problem tylko z farbą, ale stylisko nie jest ze stali i kto wie może kiedyś przy uderzeniu pęknie....
nie zauważyłeś tego u siebie?
fajna opcją są Alp Wingi (też Griwele) - mają też 3-4 cm większy zasięg niż Rambo
pozdr
dr know