Pedro Napisał(a):
> Właśnie. Na przykład znaczenie słów: liczba i
> ilość, gdzie ilość odnosi się do wielkości
> niepoliczalnych (ilość wody) a liczba do
> policzalnych (liczba durniów). Ale oczywiście to
> jest "małe piwo" w porównaniu z innymi
> błędami, które niestety stają się w naszym
> języku normą. Nie wiem nawet, czy jest sens z
> tym walczyć, skoro najbardziej wpływowe media
> aż roją się od pomyłek, a czasami wręcz się
> w nich lubują w imię "nowoczesności", "luzu"
> czy "tolerancji". To także efekt nieuniknionego
> obniżania poziomu w państwowej, reżimowej
> szkole - co pięknie pokazuje zaprezentowany
> materiał maturatobzdura.
> :)
no coz, jezyk polski zostal absolutnie zachwaszczony pingliszem, na co wskazuje nawet co napisales. Dawniej to byly srodki masowego przekazu, czyli popularne przekaziory, a teraz mamy media, i zamiast wiadomosci mamy niusy.