ja mam hexy kaziowe, sa dobre, no i 2x tansze niz formowe...
co do jedynek to moim zdaniem sa slabe bo widzilem rakie uzyte 1 raz bez dzibow, ale najgorsze ze sie rozwarstwialy, czyli nigdy nie wiesz jaka to ma wytrzymalosc, nawet jak dobrze siadzie, kiedys bawilem sie na lodospadzie w dol. strazyskiej i spotkalem gosc chyba z lodzi? mieli kaziowe dziabki - model bez wymiennego ostrza, wspinac sie dalo, ciezkie dosc, ale mi przypominaly tluczek do miesa;)
a co do mlotkow to kazio z cenami przesadza, to nie powinnio kosztowac wiecej niz 20zl, ostatnio widzialem mlotki firmowe - pestr za 195zl w sklepach w wawie, kumpel kupil identyczny w praktikerze w gdansku za 17zl... mi kopara opadla, bo sam zawsze sprawdzam czy nie ma czegos co sie nada, ale w wawie nie ma, a tam byly... 10 razy taniej!! mnie to rozwala, jakbym kupil taki za 195 i zobaczyl ze sa w zwyklym sklepie za 17 tio bym odniosl i wrzucil do sklpeu przez okna....
a skad ksywa kazia? ja cos slyszalem ze to od psychy w gorach a nie od sprzetu, ale nie pamietam szczegolow...