IBR
09 lis 2010 - 08:03:23
W poprzednim odcinku: z ulgą dowiedziałam się, że Przemek nie jest winny pieniędzy Jackowi. Z pewnym niepokojem przyjęłam do wiadomości, że wraz z mężem znajdujemy się w posiadaniu połowy magazynu przewodników. Gdzie jesteście przewodniczki? Myślę, że zrobilibyśmy na was fortunę na Allegro. Z ulgą dowiedziałam się także, że Jacek lubi Przemka, a nawet broni go w środowisku. I że źle szukałam upatrując w nim personalnego przeciwnika mojego małżonka. Hm. Muszę się bardziej przyłożyć - kto nim może być????????????????????????????????????????????
W poprzednim odcinku wielokrotnie poddawano w wątpliwość moją tożsamość, co zakończyło się pojawieniem prawdziwej Irminy Rostek. Niezłe. Tego bym nie wymyśliła. Ale jak głosi przysłowie, najlepsze scenariusze pisze samo życie.

W dzisiejszym odcinku:
Czy wiecie Panowie co jest najseksowniejszego we wspinaczu?
I nie pytam o część ciała.
Najseksowniejsze jest to, że wpinacz to taki archetyp prawdziwego faceta. A jak się człowiek naczyta takiej "Doliny Białej Wody" to Bóg wie co zaczyna sobie wyobrażać na temat prawdziwych wspinaczkowych przyjaźni. Że jak się już dwóch facetów złączy jedną liną, to nawet związek z najpiękniejszą kobietą świata jest słabszy niźli założony na tej linie węzeł.
Cóż, wiadomo - czasem partner od liny okazuje się bucem. Bywa i tak, jak powiada pewien wybitny pisarz. Sposoby postępowania z partnerem bucem wskazał w jednym z postów ako. Nawrzeszczeć, dać w mordę, takie tam męskie rozwiązania. No, a jeżeli partner buc niebezpiecznie obija drogi, to poinformować o tym odpowiednie organy. I tyle.
Nie jest, w moim odczuciu, rozwiązaniem zbiorowe opluwanie go na forum. Zwłaszcza w takiej chwili, jak obecna. Na pochylec drzewo wszystkie kozy skaczą, jak powiada przysłowie.
Pisanie o wadach jego charakteru (w innych okolicznościach chętnie włączyłabym się do takiej dyskusji. posiadam w tym zakresie największą wiedzę); przywoływanie jakiś wypowiedzi sprzed lat; wskazywanie jak to się go instruowało, jak ma obijać, a on nie słuchał; mówienie jak to "kolega" miał problemy ze zrobieniem drogi stefana (choć samemu się ją trzasnęło OSem, z zapasem); czy wreszcie nazywanie mendą - cóż, nie wpisuje się w mojej opinii w etos wspinacza.
Burlan, dawaj tę chusteczkę do wytarcia noska, bo już czuję, że zbiera mi się na łzy.

To tyle na dziś - otwieram ten wątek, by wszyscy kumple od liny mieli miejsce do wylewania pomyj. Wylane w jednym miejscu ławtwiej się posprząta. Pewnie nie trzeba Wam podpowiadać tematów, ale nie wyeksploatowaliście jeszcze tematu żony stefana. Dla mnie, z egocentrycznej perspektywy, najciekawszego.
Planuję się w ogóle nie wypowiadać w tym wątku. Choć oczywiście, będę go śledzić uważnie, jeśli zechce się rozwinąć.
Co nie oznacza, że milknę na zawsze.....

Tytuł następnego odcinka: Białe Tango.
Nie gwarantuję, że uda mi się przygotować do niego już na jutro. Więc nie martwcie się moim ewentualnym jutrzejszym milczeniem.
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» Liga Niezwykłych Dżentelmenów

IBR 09 lis 2010 - 08:03:23

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

ayda 09 lis 2010 - 08:30:48

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

dr know 09 lis 2010 - 10:18:48

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

Anonimowy użytkownik 09 lis 2010 - 14:01:35

Re: Liga Niezwyklych Dzentelmenow

nat 09 lis 2010 - 19:20:50

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

garwill 09 lis 2010 - 14:56:08

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

MoriTanaka 09 lis 2010 - 22:31:55

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

Nieustraszony Pogromca Wampirow 09 lis 2010 - 19:48:18

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

git 09 lis 2010 - 21:11:43

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

IBR 10 lis 2010 - 06:56:41

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

jurasmus 10 lis 2010 - 07:36:18

Re: Liga Niezwykłych Dżentelmenów

IBR 10 lis 2010 - 10:53:40



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty