>
> No proszę... relatywizujemy... a ja myślałem
> że wszystkich czerwonych należy
> nienawidzeić...
Najpierw trzeba by ustalić ich listę.Co w naszym kraju jest nielegalne-vide casus Redwatcha.
Czerwony czerwonemu nie równy-tak samo jak "gnojówka" nie równa "gnojówce"-vide moje ciepłe słowa o BMW.Z tych ostatnich w żaden sposób nie wynika moja zmiana-co do sposobu pracy silników używanych w pojazdach osobowych- ich zastosowania.
W jaki to niby sposób z braku mojej nienawiści do Gierka-jako osoby-ma płynąć afirmacja systemu którego był istotnym partycypantem?
Wskazuję jedynie na brak komuszego zelotyzmu u Gierka-0na pewne jego "zaniechania" w materii gnębienia społeczenstwa polskiego-co "nadrobił" Jaruzelski.Żylem w tych czasach -widziałem.
Na bezrybiu i rak ryba-takie zaniechania były może nie postawa "patriotyczną"-ale z pewnością były korzystne dla kraju-podobnie jak koncentracja na rozbudowie jego infrastruktury-a nie na "zaostrzającej się walce klasowej w miarę postępów socjalizmu"-co było charakterystyczne dla Jaruzelskiego
>
>
> > Jednym słowem-Twoja argumentacja-jest jak
> zwykle
> > do bani
>
> Pewnie w ferworze retoryki nie zauważyłeś, ale
> ja niczego nie argumentowałem, ot leję z tego
> że jak echo uderzacie w te same tony co Jaro.
> Jego rozumiem - walczy, ale Ty?? Nagle lewacy to
> socjaliści a Gierek patriotą...? "Paradne" jak
> rzecze klasyk...
Rozumiem jego retorykę wyborcza i staram się Ci przybliżyć jej sens.Nie jest ona oderwana od tego co Kaczor pojmuje jako rzecz najważniejsza-patriotyzm.
Polska Gierka z pewnością była mniej wasalna wobec ZSRR niż Polska Jaruzelskiego-a ambicje tegoż Gierka(dość egzotycznie dziś brzmiące-np chęć posiadania własnej tzn WYPRODUKOWANEJ W POLSCE broni nuklearnej)- gdyby zostały zrealizowane nie byłyby bez wpływu na geopolitykę-a po 1989-juz z pewnością.Zresztą co tutaj szukać-gdyby zrealizowano Żarnowiec i inne pomysły związane z własnym przemysłem nuklearnym-już byłoby inaczej.To są "ambicje" które maja zdaniem Kaczora "czynić patriotyzm Gierka"-może nie subiektywny-ale obiektywny.
Dla przypomnienia-podobnych tzn żadnych ambicji innych niż wasalizm nie miała nie tylko ekipa Jaruzelskiego-ale wszystkie inne ekipy pózniejsze-tzn te które nawiązywały do "okrągłostołowego" rozdania.
Tyle ze wasalizm miał innego adresata-co oczywiście ma znaczenie i nie czyni znaku równosci miedzy Jaruzelskim czy Tuskiem.Niemniej ów brak ambicji, klientyzm-łączy obie postaci-z tym ze Tusk jest pachołkiem struktur które go wysuneły-Jaruzelski byl pachołkiem Moskwy ze sporymi możliwościami działania na "własna rękę"(Tusk musi działać tak jak mafia rodem ze służb specjalnych mu zaplanuje)-z których programowo nie skorzystał.
> Łykacie sojusze z sojuszem i zawsze macie na to
> dobre wytłumaczenie, wszystko jest dozwolone
> celem zdobycia władzy... lepper, lewica
> ktokolwiek kto pozwoli na stolec się wespiąć...
> to są takie młotki, meselki i wiaderko z betonem
> Kaczyńskiego... liczy się cyfra, tu wyborcza...
>
>
>
> > Dla wyjaśnienia.Uważam JKM za
> > najinteligentniejszego polskiego polityka-a i
> za
> > najlepszego kandydata na "formatora" polskiej
> > polityki-w czasach gdy RP cieszyłaby się
> jakaś
> > "prosperity".
>
> I z tym nie można się nie zgodzić.
>
>
> > Z tego tytułu nie ma co wydziwiać
> > nad kandydatem(tzn Jarosławem Kaczyńskim)-ani
> > nad jego gadaniem- zwłaszcza gdy jest ono
> > wyborcza przesadą.
>
> I to jest sedno. Dla Was nie jest to wyborcze
> gadanie a zaraz znajdujecie argumentacje i
> rozwijacie front obrony takiego stanowiska... Po
> @#$%& się ośmieszacie? Wystarczy powiedzieć że
> wszystkie chwyty dozwolone.
Taka postawę(tzn wszystkie chwyty dozwolone w imię najwyższego dobra jakim jest istnienie, obrona polskiej niepodległości) definuję się w Polsce jako wallenrodyzm i pozwala ona czynić z Traugutta i Kuklińskiego bohaterów narodowych.
Po prostu wybrałeś sobie zły kraj do życia-z tradycja polityczna której nie pojmujesz.Być może oczywiście o niej nie słyszałeś-albowiem GW i jej "okolice" wiele zrobiła aby wyplenić ją z umysłów Polaków.
Ergo-Kaczor strojąc się w piórka lewicowca-zważywszy na jego cele polityczne(silna Polska z maksimum "możliwej" niezależności) nawiązuje do wallenrodyzmu.
Komorowski plątając się w swoich glosowaniach-nawiązuje jedynie do "honoru Prizzich"-o ile pamiętasz sławny film o obyczajowości mafijnej.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-07-02 14:24 przez Szalony.