Czy istnieje jakaś zależność pomiędzy wspinaniem, a impotencją?
Ostatnio ciekawe badania nad tym zagadnieniem przeprowadzili Amerykanie, którzy niezbicie dowiedli dwóch kwestii, a mianowicie, że po pierwsze wśród wspinaczy odsetek osobników z impotencją i anorgazmią jest zdecydowanie wyższy niż wśród innych grup
kontrolnych, i po drugie, że odesetek impotentów wśród wspinaczy jest wprost proporcjonalny do pokonywanych trudności skalnych. Trudno jednoznacznie stwierdzić z czego ten fenomen wynika, jednak uczeni amerykańscy sugerowali, że ma to swoje źródła w tzw.
sublimacji libido. Mówiąc prościej wspinacze są tak bardzo pochłonięci swoim sportem, że zupełnie zapominają na czym polega seks.
Jednak moim skromnym zdaniem, przyczyn takiego stanu rzeczy należy upatrywać raczej w tym, że do wspinania garną się głównie życiowi nieudacznicy, wśród których łatwo spotkać frustratów seksualnych i impotentów. Szukają oni w tym jakże niszowym sporcie
dowartościowania, często wynikającego z niepowodzeń erotycznych.