Tomaszu,
Uważam, że Twoje posty są nie na miejscu. Jedna sprawa to wyświetlanie okoliczności zdarzenia, ale zupełnie czym innym są insynuacje pod adresem PO.
Powiedzmy sobie wprost - każdy, kto czytał Twoje posty na ten temat, odczytał je zapewne jako implicite oskarżenie partii Tuska o zamach.
Nie masz na to żadnych dowodów, a waga takiego oskarżenia jest straszliwa. Dlatego tez mówię: opamiętaj się.
By nieco Cię otrzeźwić proponuję (skoro już postawiłeś tę sprawę na wokandzie) zastanowić się, po co partia, która ma niemal pełnię władzy i która miała potężne szanse na wygraną w wyborach prezydenckich, miała by coś takiego robić? Otóż nie ma żadnych celów, które (zakładając nawet najzimniejsze - zbrodnicze skurwysyństwo polityków) czyniłyby tak radykalny krok racjonalnym.
To, że Rosjanie wkroczyli, tuszują itd. niczego nie dowodzi. Jest to z ich punktu widzenia naturalne. Jeśli mają możliwość wejść przy okazji w posiadanie informacji niejawnych (te laptopy itd. choć mało prawdopodobne, by tam coś takiego było przy takiej okazji), to to robią i nie ma w tym nic dziwnego.
Jeśli zwalają wszystko na polskich pilotów, to również jest to typowe dla ich uprawiania polityki. Niczego to nie dowodzi.
Tobie zaś dowodzi to tego, że stoi za tym Tusk czy Komorowski i to jest żenujące.