Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

23 lis 2009 - 15:26:18
Wywiad z Gen. Kiszczakiem, człowiekiem honoru, jest bardzo ciekawy. Trochę się zastanawiałem nad tym fragmentem wywiadu:

W 1983 roku SB zorganizowała tzw. prowokację przy Chłodnej. W mieszkaniu księdza Popiełuszki znaleziono broń i amunicję. Na jednym z dokumentów jest pańska adnotacja: "Dusza mi się śmieje, ale pielgrzymka papieża".

To robiła warszawska prokuratura za wiedzą i zgodą generalnego prokuratora i Milewskiego. W 1983 roku pod nieobecność generałów Ciastonia i Płatka ówczesny pułkownik Adam Pietruszka prosił mnie kilka razy ustnie, żebym zgodził się na rewizję u Popiełuszki, bo tam jest nielegalna literatura i pieniądze opozycji. Nie mówił o broni, amunicji. Odmawiałem. W końcu poprosił pisemnie o zgodę. Znowu odmówiłem. A te słowa? Wielu się powołuje na moją rezolucję i ją cytuje. Ale nikt dokumentu z taką rezolucją nie ujawnił. Podejrzewam, że to kolejny pretekst do pokazywania mojej "dwulicowości w relacjach z Kościołem".


Skąd się wzięła broń w mieszkaniu Popiełuszki? Właściwie to była GARSONIERA, tak przynajmniej opisywał ja w swoich felietonach Jerzy Urban, przyjaciel prof. honoris causa Adama Michnika. Czyżby niedobitki WIN zrobiły u księdza arsenał? Ma to duży sens. Ksiądz był zaangażowany w działalność niepodległościową. Chciał pomoc patriotom, wiec użyczył swojego mieszkania na składowisko broni. Wcale nie podejrzewał że GARSONIERE obserwuje SB i ta naiwność go zgubiła, a WIN stracił bezcenną broń.

Podoba mi się też wspomnienie o Janie Pawle II. Papież to był jednak równiacha:

...Bardzo mu zależało, żeby przejść się po górach. I poszedł. Na trasie odpadali kardynałowie, potem biskupi i księża. W końcu zostało przy nim tylko dwóch młodych oficerów Biura Ochrony Rządu. Po wycieczce szef BOR generał Darżynkiewicz zaproponował papieżowi śniadanie. Jan Paweł II pyta: "A co macie?" Kiełbasę. "Eee" - mówi. Szynkę. "Eee". Darżynkiewicz był zrozpaczony. Powiedział, że są jeszcze pstrągi górskie. "Świeże? Będą zaraz?" - spytał papież. Zarządził, żeby BOR-owcy z nim zjedli. "Chyba generał Kiszczak nie zabrania śniadania z papieżem?" - rzucił. I jeszcze po kielichu czystej zaordynował do pstrąga. Tak papież zjadł śniadanie z bezpieką. Mnie już w III RP jeden z biskupów indagował, czy przypadkiem nie wybieram się do Włoch, bo chce mnie przyjąć papież. Jednak nie pojechałem.

Wypił strzemiennego z SB-ekami z BOR i kazał im skoczy po zakąskę. Nie tam jakiego ogórasa czy zwykłą szynkę, ale po pstrąga! Świeżego górskiego pstrąga! O! To jest klasa! Nie to co u towarzyszy w ZSRR. Tam jeno słonina i razowy chleb.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-23 15:52 przez inż Mamoń.
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

TomaszKa 23 lis 2009 - 12:41:57

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

Mammoth 23 lis 2009 - 15:04:30

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

nat 23 lis 2009 - 16:49:25

» Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

inż Mamoń 23 lis 2009 - 15:26:18

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

ojciec 23 lis 2009 - 22:22:54

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

inż Mamoń 23 lis 2009 - 23:04:19

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

smallpox 23 lis 2009 - 23:28:15

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

inż Mamoń 23 lis 2009 - 23:38:57

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

Mammoth 24 lis 2009 - 22:14:31

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

inż Mamoń 24 lis 2009 - 22:31:23

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

Mammoth 25 lis 2009 - 17:37:37

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

inż Mamoń 25 lis 2009 - 18:02:37

Re: Dla ilu wywiadow pracuje Tusek

ojciec 25 lis 2009 - 22:48:53



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty