[
spt.net76.net]
Na cmentarzu Powazkowskim w Warszawie powstal Tatrzanski Szlak, oparty na liscie grobow osob zwiazanych z Tatrami, w tym takze taternikow.
"Na Cmentarzu Powązkowskim spoczywa wielu miłośników Zakopanego i Tatr, ludzi zasłużonych dla rozwoju naszego regionu. Uznałem, że należy sporządzić listę tych postaci, oznakować ich groby i opracować przewodnik - tłumaczy Marian Matusiak prezes Zakopiańskiej Fundacji Narodowej Skansen.
Od kilku lat grupka zakopiańczyków w dniu Wszystkich Świętych jedzie do Warszawy, by kwestować na Powązkach. Organizatorem tych wyjazdów jest Zakopiańska Fundacja Narodowa Skansen oraz Zakopiański Klub Literacki Tra-WERS.
- Kiedyś w konserwatorskich działaniach wspierał zakopiańczyków Jerzy Waldorff, twórca Społecznego Komitetu Ochrony Starych Powązek. Góralski honor każe zwrócić warszawskie dotacje otrzymywane niegdyś z konta Komitetu Powązkowskiego dla Zakopiańskiego Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami - wyjaśnia prezes Matusiak.
W tym roku górale jadą na warszawskie Powązki po raz piąty. Przy okazji tego małego jubileuszu otwarty zostanie "Szlak Tatrzański". Na Powązkach spoczywa wiele postaci związanych z Zakopanem i Tatrami - wybitni taternicy: Jerzy Maślanka, czy Wiesław Stanisławski oraz m. in. kompozytor Mieczysław Karłowicz, który zginął pod lawina sto lat temu. "
[
www.podhale24.pl]
tu lista znalezionych grobow:
[
spt.net76.net]
a teraz zajrzyjmy za kulisy. Wspaniala piekna inicjatywa i co wazne oddolna.
Niestety w IIIRP do takich inicjatyw chetnie kleja sie wszyscy swieci. Szczegolnie swieci z poprzednich czerwonych irozowych gwiazdozbiorow.
W tym wypadku swietym jest niejaki Swiecicki. Marcin. Niedawny partyjny zastepca NaszegO Kochanego Januszka. A wczesniej prezydent Warszawy. Byl nim takze w 1998 roku wraz z zastepca Jerzym Lejkiem.
Jeszcze wczesniej ow swiety zasiadal w Komitecie Centralnym PZPR, w czym raczej nie przeszkadzalo mu sprytne malzenstwo z coreczka poteznego czerwonego satrapy ministra Szyra.
Rok 1998 jest wazny, gdyz to wlasnie wtedy doszlo do ciekawego przetargu, o ktorym opowiada dziennikarz telewizorni WSI24 (personalnie bliski wielce Brytanowi). Obecnie Swiecicki przechowuje sie w Stolecznym Komitecie Opieki Nad Starymi Powazkami, ale Jezy Lejk przeprowadza nadal w POprawny sPOsob przetargi. Ostatnio na 4 mld zl, druga nitka metra. Przetarg POwierzono wlasciwej osobie.
Szlak Tatrzanski na Powazkach otwarto (przy pomocy Swiecickiego szefa Spolecznego Komitetu Opieki Nad Starymi Powazkami) 1 listopada. Tego samego dnia 1 listopada nadano takze dosc wsiowo pachnacy reportaz telewizyjny.
[
www.tvn24.pl]
"Peter Vogel opowiada prokuraturze o okolicznościach wartego setki milionów złotych zakupu wagonów dla warszawskiego metra. Do tych informacji dotarli dziennikarze śledczy TVN.
Z ustaleń dziennikarzy TVN wynika, że na podstawie informacji Vogla toczy się we wrocławskiej prokuraturze śledztwo dotyczące korupcji, do której miało dojść w czasie przetargu na zakup wagonów dla warszawskiego metra. Wart kilkaset milionów konkurs pod koniec lat 90. zorganizowały władze stolicy. — Vogel opowiadał mi, że została wypłacona łapówka, która następnie trafiła na konto w Coutts banku (mieści się w Zurychu, Vogel był tam członkiem zarządu) — opowiada przyjaciel i współpracownik Vogla. — Kiedy zaczęły się jego problemy w Polsce, odgrażał się, że wszystko ujawni...
Od 1998 roku jako dyrektor szwajcarskiego banku Coutts prowadził m.in. rachunki bankowe lobbysty Marka Dochnala, oskarżonego o skorumpowanie posła Andrzeja Pęczaka. Na konta w Coutts banku miały trafiać też pieniądze pochodzące m.in. z afer gospodarczych oraz korupcji. Miał też prowadzić konta 30 polityków, głównie lewicy. W czasie dziennikarskiego śledztwa dziennikarze TVN odkryli, że fortuny z niejednej głośnej afery trafiły do bezpiecznego skarbca szwajcarskiego banku.
W 1998 roku Vogel został aresztowany w Szwajcarii i trafił do polskiego aresztu. Ale wtedy jego sprawą zaczęli interesować się wpływowi politycy. Po miesiącu Vogel znalazł się na wolności i wyjechał do Szwajcarii, a niedługo potem został ułaskawiony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Wniosek złożyła minister sprawiedliwości Hanna Suchocka z Unii Wolności...
Dlaczego w sprawie jego ułaskawienia interweniowali politycy różnych partii? — Nie będę na ten temat rozmawiał — mówi ówczesny wicemarszałek Sejmu Jan Król. Król był u Vogla zaraz po jego zwolnieniu w Szwajcarii."
W co graja wsiowi fachowcy z wsiowej telewizorni (ktorej szef zmarl?? ostatnio w nietyPOwych okolicznosciach przyrody)? Na POczatek mamy szach Krolowi. Janowi. Bylemu wicemarszalkowi Sejmu, ale z partyjki Naszego Kochanego Januszka. W tym czacie Januszek jeszcze nia nie demokracil.