Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Masz rację.Zawężam.Podobnie za niewłaścia
> manierę-i to bynajmniej nie na Okinawie i w
> Tadżykistanie- uważam "zagazowywanie" silników.
Cóż, ja pozostanę w europejskiej konwencji bon tonu i zachowam abstynencję w komentowaniu zagazowywania, czy też nie wozów - we własnym interesie; w końcu mógłbym kogoś urazić.
...
A, tam. Pal licho. Gaz to pedalstwo. Któż to może wiedzieć lepiej, niż ja?
River Deep Mountain High
[
www.emilfrey.subaru.pl]