Druzylla Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> liv Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Druzylla Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > liv Napisał(a):
> > >
> >
> --------------------------------------------------
>
> >
> > > -----
> > > > Druzylla Napisał(a):
> > > >
> > >
> >
> --------------------------------------------------
>
> >
> > >
> > > > -----
> > > > > od podskoków się chudnie więc
> > usiądź...
> > > > >
> > > > > ;)
> > > >
> > > > a tego Moja Droga... jak to ma się do
> całej
> > > > reszty?
> > >
> > > to się miało do Twojego pytania
> >
> > Twoja odpowiedź- dotycząca podskoków, jak i
> ta
> > niżej jest bez sensu... :)
> >
> > >
> > > > Wybacz Księżniczko na priv już mnie nie
> > > > uświadczysz ;)
> > >
> > >
> > > cieszę się że tak automatycznie wykonujesz
> > moje
> > > prośby.
> > tak to sobie tłumacz :)
> >
> > naruszałaś po prostu moją brytanową
> > > prywatność i to zupełnie bez przyczyny.
> > wychodzi na to że inaczej rozumiemy
> "brytanową
> > prywatność'', a przyczyna w/g mnie istniała
> > :))
> >
> > pa
>
>
>
> Księżniczka uważa,
księżniczka może sobie uważać... ale to Królewna 'wie' :)))
że prywatne wiadomości to
> prywatność brytanowa
czy pisząc do Ciebie prywatną wiadomość na brytanie złamałam regulamin brytana (?) :)
jest funkcja: ''odpowiedz prywatną wiadomością'' więc z niej korzystam i będę korzystała czy Ci się to podoba czy też nie. Natomiast jeżeli tak bardzo uwiera Cię otrzymywanie ''wiadomości prywatnych'' (ode mnie jak napisałam więcej takowej nie otrzymasz) wystosuj prośbę do Admina aby zablokował Twoje ''prywatne wiadomości''... może spełni Twoją prośbę.
- tylko w/g Ciebie przyczyna
> istniała a jak widzisz wszystko Ci tutaj
> wyjaśniłam- poszukaj sensu :)
tak, w/g MNIE istniała. czy w/g Ciebie coś istniało czy też nie- to mnie nie interesuje. :)
> a- i nie "inaczej rozumiemy"...tylko mam
> wrażenie, że Ty znowu czegoś nie rozumiesz
>
> BUZIAKI.
Twoje wrażenie, Twój problem.
buziaczki od Królewny :)
(i lepiej nie naśladuj bo Twoje 'buziaki' są tak okrutnie pretensjonalne...)