znasz taki termin "adekwatność"? mi on się nie kojarzy z jadem. kto mieczem wojuje...
ale mogę zarządzić minutę ciszy na forum "ku czci" żeby nie było, że przeciwnika nie szanuję.
pomyśl, że olewana przez kilka miesięcy czuła się opuszczona i poniżona- musiałam jej dać satysfakcję...inaczej nie postąpiłabym honorowo...czy już teraz rozumiesz moje pobudki?
i nie martw się- już gdzieś tam podskakuje w kolejnych wątkach :) będzie żyła :))) krzywdy jej nie zrobię- istnieją nawet teorie, że ją lubię :)
Karpatka to ulubione ciacho prawdziwych wspinaczy...