Walujew to powolny statyczny i surowy boksersko facet który tylko wygląda na potwora. Golota jeszcze 3 lata temu (w okresie np walki z Byrdem czy Brewsterem) wypunktowałby go z dziecinną łatwością, naprawdę. O nokaucie nie piszę, bo to faktycznie trudne, ale sam Nikolai nie ma naprawdę nokautującego ciosu, mimo że wygląda odwrotnie. Także fotkami z siekierą i filmikami jak wchodzi do ringu okrakiem nad linami nie ma się co jarać panowie, poza tym dlaczego nie walczy np z takim Kliczkiem? bo tamten by go wypunktował w kosmos, a sam nawet nie został pogłaskany po nosie :) A.G. mial z nim realną szansę, całkiem jeszcze niedawno.