"Nie można zabrać czegoś, co nie istnieje - podkreślił Sikorski. Skoro w składzie delegacji nie ma pana prezydenta i jego urzędników, to nie ma podstawy, by wystawić im przepustki. Wyjątek uczyniono dla Lecha Kaczyńskiego."
Pomijam głupawe zachowanie Tuska.
Ale po co ten idiota (LK) się w ogóle tam wybrał? Pokaże jaki jestem ważny?
kompromitacja na całym froncie.
Druga strona niewiele lepsza.