Masz racje jkch.....Taki Kozakiewicz...Wot pajechal ku Moskwie i gestykulujac podziekowal Radzieckij widowni za kulturalny doping. A Pan Ambasador ZSRR w Polsce Borys Aristow domagał się odebrania Kozakiewiczowi medalu, unieważnienia rekordu oraz dożywotniej dyskwalifikacji za obrazę narodu radzieckiego.
Przypomnijm dziatwie jak Pan Kozakiewicz podziekowal Narodowi Radzieckiemu: