Qu3a Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Teddy Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > mowisz o drugim czy pierwszym?
>
>
> Drugi jest najbardziej naturalny ;-)
>
> A serio to na youtubie są już filmy z wężami,
> robakami i innymi robotami.
Na przykład to:
Podstawowym celem produkcji takich stworzonek (i filmików o nich)
jest przyciąganie uwagi sponsorów. Kasa idzie potem na mniej
spektakularne i bardziej przyszłościowe rzeczy, jak tu:
Najfajniejsze jest to, że robienie sztucznego węża albo ryby może
być u nich najzwyklejszym tematem pracy dyplomowej lub doktorskiej.
W jednym z budynków MIT jest lab który wygląda jak pracownia
efektów specjalnych do filmów. Mają tam kilka szaf klocków (coś jak lego),
elementy a'la "mały konstruktor" i parę skrzyń różnych starych siłowników
wymontowanych z produkowanych seryjnie maszyn, są też całe kartony
nowych siłowników i sensorów. Studenci robią z tego różne cuda które
same z siebie do niczego nie służą, ale zgrupowanie tej całej zabawy
we wspólnej przestrzeni jest inspirujące.
Co ciekawe, ci sami ludzie którzy opiekują się pracownią, robią
tuż obok całkiem pożyteczne rzeczy - np. eksperymentalne
protezy kończyn. Zajebisty widok - wchodzi tam do nich człowiek z ulicy
z zepsutą sztuczną ręką, gość z labu coś w niej grzebie i po chwili
delikwent wychodzi otwierając sobie protezą drzwi (wszystko to widać
z korytarza, bo ściany są ze szkła). A przy tym atmosfera trochę taka,
jakby wszyscy byli najarani co najmniej haszem.