to czemu pojechałaś właśnie tam? chyba jednak te 7tys i profil górki ciągnie. myśle, że za niewiele większą kasę można by zrobic Diran gdzie chyba nie było jeszcze polskiego wejścia, ale bez całego zaplecza w postaci agencji, helikopterów, poręczówek, przetartego szlaku, wyznaczonych miejsc pod obozy etc. jest nie do zrobienia w miesiąc. myślę, że Khan, Lenin, Island Paek, Aconcagua to takie sztuczne ścianki dla tych którzy chcieli by poczuć jak to jest w górach wysokich tak jak panel właśnie dla tych którzy chcą poczuć jak to jest chodzić w pionie:) oczywiście jest jeszcze różnica w skali.
a co do misia... jak bede za miesiąc w domu to odświeżę ten wątek:) a propos: gdzie wrzucasz foty bo z fotosik.pl nie chcą mi sie na brytana ładować?