Ja się z tym oczywiście zgadzam, aczkolwiek Kaczy też nie błysnął. Ta debata w ogóle była żenująca, jeśli idzie o poziom merytoryczny. To była piaskownica, w której jeden krzyczy "ty socjalisto", drugi "ty liberale".
Gdybym miał wybrać na podstawie tej debaty (i tylko niej), to oczywiście wybrałbym Tuska, bo jego wizja państwa - tak jak ją przedstawił - jest bardziej atrakcyjna. Mam jednak pewien problem - wiedzę. Samochody kupuje się nie dlatego, że reklamuje je Gajos...