hmm, to lepsze niz "jestem za a nawet przeciw" walesy...
z jednej strony zarzut kaczego kupra, ze lw oparl sie na bylych komunistach i rownoczesnie jego ulga, ze prezydentem zostal byly komunista...
jeden wiekszy pajac od drugiego - osobiste animozje, wyrwy w osobowosciach, jakies, kurwa, dzieciece traumy pchaja sie do wladzy niczym psy do suki w ruji...