cheche - napięcie to ja se sam wprowadziłem - juz relacjonuję jak - otóż zatoczyłem koło i pomyslałem że jak Matka z Dzieciakami (moimi już) przebywa...to niech się odmłodzi i zanabyłem ja cedeka z płytą, która najbardziej wryła mi w dzieciństwie - rozchodzi się o piosenki Bułata w polskich wykonaniach (Fetting, Łazuka, Młynarski, Przybylska & CO) - efekt gramofonu odtworzyliśmy łatwo - kolumna sfatygowana popiarduje...no i rozmarzyłem się ja wycieczką wstecz - wtem chęc jakaś pod kopułką zmąciła - zamarzyłem wykonac najlepszą piosenkę z zestawu (Majster Grisza Przybylskiej) z Laurą - kumasz gitarka pelus basik...no i mi się obraz włączył....
pozdr
dr know