Nie chodzi o ilosc, ale o jakosc.
Nas tu na Brytanie powinny szczegolnie interesowac, za wszelka cene utajniane rozmowy z sowietami w Moskwie prowadzone pod oslona znanego rezysera.
Tego samego rezysera, ktorego corka starannie zmyla slady krwi ofiary . Tego samego, ktory byl wspolwlascicielem Gazety (w imieniu spoleczenstwa).
Anna Walentynowicz tez ma sporo uwag do tego co sie dzialo w willi owego rezysera.