Po ponadtysięcznej przerwie (liczonej w ilości wątków) w aktywności na Brytanie, w ekspresowym tempie prześledziłem (termin pochodzący z pewnej dziedziny gospodarki zwanej rybołówstwem) ostatnich kilkaset wątków. Podjąłem próbę oceny stanu obecnego i zmian. Oto moje (subiektywne) obserwacje w "globulce" ( co oznacza, że na końcu lektury śmiało można będzie ją sobie "osadzić" w głębi ....):
1. pogoda wpływa ujemnie na aktywność na forum - część stałych bywalców zabiło;
2. pojawiło się paru nowych (dawniej Konie) o dużej kulturze osobistej... co boli w dwójnasób: i nowi, i kulturalni;
3. niektórzy nigdy nie zdechną, ale niestety też nie zmądrzeją;
4. krytyka obecnego systemu i układu zanikła - co dodatkowo wpływa na obniżenie aktywności na forum;
5. Balcerowicz musi odejść;
6. Stegano uległ pozytywnej transformacji - mniej błędów ortograficznych, coraz bardziej złożone zdania i znacznie więcej trudnych słów przypominają bohaterów "Pigmaliona" i "Edukacji Rity" w jednym;
7. nadal nie jest jasna rola Onyszkiewicza w aferze Rywina i homoseksualistów w zamachu bombowym w stolicy Kraju;
pozdroq