10 wymówek, dlaczego nie udzieliłem pomocy potrzebującemu na Evereście (wolne tłumaczenie)
10. Mama zawsze mi mówiła, żeby nie rozmawiać z nieznajomym.
9. Mój iPod grał tak głośno, że nie usłyszałem jego prośby o pomoc.
8. Coś mi się pomieszało, myślałem, że jestem w domu i oglądam film na mojej 95-calowej plaźmie w kinie domowym
7. Myślałem, że to moja teściowa.
6. Byłem zbyt skupiony na nawiązaniu połączenia satelitarnego z doradcą giełdowym.
5. Jego brązowe buty tworzyły niekorzystny kontrast z niebieską kurtką.
4. Nie wyglądał jak właściciel połowy miasta.
3. Nie chciałem, żeby został pociągnięty do odpowiedzialności cywilnej.
2. Myślałem, że to Amerykanin.
1. Chciałem mu pomóc, ale po wypiciu filiżanki Mokki w najbliższym Starbucks'ie.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2006-06-23 17:05 przez git.