Ze słów moich znajomych wnioskuję iż jest ona osobą bardzo zaakompleksioną. Pamiętny jest rajd przez Syberię, w którym Martyna Wojciechowska zajęła ostatnie miejsce, powodu... zagubienia się. Po dotarciu na metę zarządała anulowania tego rajdu i jego wyników, pod groźbą wycofania sponsorów przedsięwzięcia.
Źle jest, jeśli ludzie jadą w góry leczyć kompleksy. Z drugiej strony ilu takich spotykamy na szlakach i w skale? Jedyna różnica jest tu taka, że ona miała więcej kasy i możliwości, porwała się więc na coś większego. Nikt nie może im tego zabronić, każdy robi co chce. Gorzej, jeśli krzywdzi lub podpieprza tą metodą innych, idąc po ich głowach ciężkimi buciorami. A czy tutaj miało to miejsce? Co z tego, że dźwigała mniejszy niż inni plecak? Po urazie kręgosłupa każdy z was by się oszczędzał jak mógł...
Pozdrawiam
[
www.kaczynskimamalegofiutka.org]