Największym zaskoczeniem jest nowy minister budownictwa. Został nim 60-letni Antoni Jaszczak, były urzędnik z Gdańska. Do wczoraj był pewniakiem Samoobrony właśnie na ministra gospodarki morskiej. Niedawno Jaszczak prezentował się jako spec od spraw morskich. - Związek z gospodarką morską mam: codziennie rano ze swojego mieszkania w Sopocie, skąd mam wspaniały widok na Zatokę Gdańską, przez lornetkę obserwuję ruch statków - mówił.
Wczoraj tak tłumaczył nam tę nieoczekiwaną zmianę miejsc: - Rozszerzyła się koalicja, więc zmieniła się sytuacja w odniesieniu do resortów.
Forsujący Jaszczaka na rządowe stanowisko pomorski poseł Samoobrony i jego przyjaciel Lech Woszczerowicz tak komentował tę nominację: - Antek ma w swoim mieszkaniu okna również z drugiej strony, a tam przez lornetkę obserwuje, jak buduje się nowe osiedle mieszkaniowe. Hm... To jest bardzo inteligentny facet. Poradzi sobie, będzie świetnym ministrem budownictwa.
[
serwisy.gazeta.pl]
coz mozna powiedziec...