Sparta była nie do pobicia dzieki ustrojowi (narodowy socjalizm...) , jej silom zbrojnym i taktyce walki którą się da streścić:pancerz+dyscyplina.Spartanin walczył krotkim mieczem a jego tarcza chroniła towarzysza walki obok w szeregu.Przez 700 lat Spartanie NIGDY nie złamali szyku.Dlatego zwyciężali.Pedalstwo (powszechne jak najbardziej w Atenach) mialo tutaj tyle do rzeczy co spłuczka w kiblu do funkcjonowania kompa.
A zresztą starożytne pedalstwo nie było moralną degrengoladą jak jest dzisiaj.Powszechny byl związek "mentora" z młodym chłopcem.Związek bardziej intelektualny niż fizyczny.Mentor przekazywał doświadczenie, wiedzę (odpowiednio jako żołnierz, polityk czy filozof) W zamian posuwał się do karesów które raczej nie wykraczaly poza manualizację i stosunki udowe."Kakaem" Grecy brzydzili się wbrew nazwie dzisiejszej "grecka miłość"...Sądzę ze niejednemu fascynatowi gejostwa taki mentor dobrze by zrobił-w zakresie intelektualnym rzecz jasna.....
Obyczaje greckie wynikaly z totalnego rozdzialu świata kobiet od swiata mężczyzn.Rozdzialu a nie zamordystycznej dyskrymnacji jak w islamie.W świecie greckim zasadniczo nie było miejsca na milość kobiety i mężczyzny., w dzisiejszym tego słowa rozumieniu.Potrzebę uczucia realizowano zatem inaczej.
Kultura grecka, jej filozofia nie dzieli się na gejowską i heterycką.W odróznieniu od niektorych współczesnych komentarorów kultury Grecy nie byli idiotami...
Ja wybierając los mój, wybrałem szaleństwo.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2006-03-10 07:13 przez Szalony.