Re: Sądaż

A cóż Cię tak kurwa obruszyło w wypowiedzi Szaleńca??? Czy nie spełnia ona wymogów tolerastów z Czerskiej??? Mówię o standardach, wg. których szerzono np. miłość do Herberta w ostatnich latach jego życia. Ejże, Herr Kali, przecież gdzie Szaleńcowi równać się z rzeczonym miłosierdziem? Ale przecież Adasiowi i spółce wolno. Wszak są oni transendetni, i @#$%& nam do ich aksjologii.
Szaleniec pisze prawdę Behemocie, taką mianowicie, że Polacy i Żydzi żyli razem w sensie "obok". Jeśli odbierasz to jako obelgę, powinieneś udać się do psychiatry.
"Polak pochodzenia żydowkiego" to sensowna nazwa, ale jej rozwinięcie de facto nic nie wnosi poza wspominką korzeni. Polak to Polak. Kiedy Polska będzie w konflikcie z Izraelem, będzie walczył z białę flagą na ramieniu. Obawiam się, że w czerskim wydaniu owa nazwa pozwoli w takiej sytuacji na różne wolty.
Na marginesie: "Polak pochodzenia murzyńskiego" - też być może. Oczywiście nie jakiś tam Olisabede ze swą finansową motywacją. Ale generalnie - może być. Tylko co z tego?

Twój post przeczytałem z zażenowaniem. Jesteś pojętnym uczniem Jąkającego Się Boga.