nic nie rozumiesz...
polityka to twarda gra...
trzeba naobiecywac zeby dojsc do wladzy i moc robic WAZNE rzeczy...
kto by sie przejmowal obietnicami wyborczymi...
zresztą w polityce nic nie jest tak proste jak się maluczkim wydaje...
np. żeby zrobić "tanie państwo" trzeba wydać dodatkowe 300mln złotówek...
taki paradoks nie?
:))