chyba tak. :] linuch ( naprawdę nie ściemniam ) wiesza się kilka razy dziennie.. oczywiscie pewnie dlatego że się nie znam na tym 'czymś' :p , ale próbuję sobie ustawić go tak jakbym sobie tego życzył.. i wtedy sie wykrzacza . tj zawsze w 3d, czesto nawet głupota taka jak np. firefox czy opera.. po poprostu wydupia do pulpiltu i tyle ją widzieli... i mnóstwo innych rzeczy... albo właczam np Gaim czy cokolwiek i niby sie uruchamia... tj jest na pasku i huj znika .koniec. .tyle to widzieli... tragedia.. doadam że mam normalny standardowy komp. normalne ATA, najnormalniejszą grafę ATI 9600xt na AGP, DVD, normalny kingstonik 1 GB RAM, najnormalniejszą i cakowis\cie standardową creative sound blaster live 24bit, i całkowicie normalny procesorek AMD 2500+ Bartonik... i linuchy się wieszają wszystkie tj (Susek, Slax, Ubuntu, Kubuntu, Knoppix, Debian, Damn small, Mandriva ) . winda XP nigdy !!! kurwa nigdy !!! nawet jak rżne w Battlefilela non stop 3 godziny... i grafika dobija do 60 stopni C. nic... wszytsko w windzie hula . no najwyżej kwiatki za kompem szybciej wysychają :p jak rznę w Battlefield-a 2 :]