arafat Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> chodzi ci o tem kawalek?
>
>
> Piotr van der Coghen
> naczelnik Jurajskiej Grupy GOPR:
>
> W czasie ćwiczeń ratowników, dla celów
> szkoleniowych, wywołuje się zejście lawin.
> Robi się to po to, żeby uzyskać lawinisko i na
> takim "żywym organizmie" uczyć ratowników
> postępowania podczas prawdziwych akcji, gdzie
> przychodzi im ratować ludzkie życie.
>
>
> nie chce mi sie wiezyc ze jest to jego autentyczna
> wypowiedz. az tak bardzo to nawet on by dupy nie
> dal...
Dokładnie o ten tekst:
Autor: Harry w Kittlu (---.rzeczpospolita.pl)
Data: 27-01-2003 - 17:25:44
Z dzisiejszego Super Expressu (www.se.pl/iso/Dzisiaj/Regiony/WrocNews/wrocnews_1.shtml)
Piotr van der Coghen
naczelnik Jurajskiej Grupy GOPR:
W czasie ćwiczeń ratowników, dla celów szkoleniowych, wywołuje się zejście lawin.
Robi się to po to, żeby uzyskać lawinisko i na takim "żywym organizmie" uczyć ratowników postępowania podczas prawdziwych akcji, gdzie przychodzi im ratować ludzkie życie. Ale zastrzegam, że nie znam szczegółów dramatu w Karkonoszach.
Prawdą jest, że śnieg w wysokich partiach gór to tysiące ton żywiołu, nad którym nie zawsze można zapanować, który mimo zabezpieczeń może wymknąć się spod kontroli. Ale ryzyko wpisane jest w zawód ratownika, musi on ćwiczyć w warunkach zbliżonych do tych, jakie napotka podczas akcji.
Pamiętam, że taka była wypowiedź PvDC na fali zainteresowania medialnego wypadkiem lawinowym w Karkonoszach przed 3-ma laty, a drukowana nie tylko w SuperExpressie ale też w jakiejś poważniejszej gazecie ( być może Dziennik Polski ale nie dam głowy - a pamiętam bo sam czytałem).
Widocznie dziennikarze przekręcili wypowiedź eksperta.
>
> kazdy kto ma choc mgliste pojecie na temat szkolen
> lawinowych w gopr/topr wie ze jest to ewidentna
> bzdura.
> owszem cwiczy sie na lawiniskach (sam w takich
> ciwczeniach uczesniczylem) ale sa to "mocno
> NIEzywe organizmy" i w bezpiecznej sytuacji
> lawinowej w okolicy
>
> pozdr
> arafat
No właśnie, bardzo byłem ciekaw czy gdziekolwiek na świecie stosuje się takie metody.
Jeszcze raz: brrrrrrrrrrrrrr...