Kogo dotyka etyka
Marcin Kowalski, Michał Kopiński:
Samoobrona chce dbać o przestrzeganie etyki w mediach, jest inicjatorem zapisu w ustawie medialnej, wedle którego Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji karałaby dziennikarzy za nieetyczne materiały. Jak by ukarał pan telewizję, która z relacji koncertu kolęd zorganizowanego przez partię polityczną wycięła jej lidera i nawet nie wspomniała o organizatorze?
Janusz Maksymiuk, poseł Samoobrony:
Kategorycznie żądałbym, żeby przyznali się do przekłamania. I to w dobrym czasie antenowym, kiedy jest duża oglądalność. O to głównie nam chodzi, kiedy forsujemy zapis o etyce dziennikarskiej. Chcemy, żeby dziennikarze prostowali swoje błędy, i to szybko, a nie po kilku miesiącach. A takie stronnicze relacje to nic nowego, marszałek Lepper bardzo często jest niezauważany w mediach.
- Ale nam nie chodzi o Leppera, tylko o Rokitę.
- Rokitę gdzieś wycięli? Przecież media go lubią.
- Wycięli go w TV Trwam.
- Nie chcę się w tej sprawie wypowiadać. Nie jestem fachowcem.