W przypadku wirusów chodziło mi o ich ilość na obydwie platformy. Tutaj jak narazie druzgocącą przewagę mają wirusy na windowsy.
Jeśli chodzi o patche, to jak śledzisz branże IT, to sam zapewne dobrze wiesz, że szybkość łatania jest dużo większa w gałęzi OpenSource.
Do dystrybucji, które pójdą Ci od startu z minimalną ilością konfiguracji dodam jeszcze OpenSUSE. W przpadku tej dystrybucji masz też szereg rozwiazań informatycznych firmy Novell, które rewelacjnie zastąpią rozwiązania konkurencji nawet w prowadzeniu ogromnej firmy.
Można jedynie dyskutować nad wyższością windowsów w rozrywce. Ale dla mnie jest to kwestia wysoce dyskusyjna. Np. obsługa oglądania filmów. W Fedorze robi się to bardzo prosto:
1. w pliku /etc/yum.conf dopisujesz repozytoria z livna.org
2. wykonujesz polecenie yum install gmplayer
KONIEC
Masz obsługę wszelkiego rodzaju filmów zarówno tych kodowanych divixem jak i fimów DVD i innych. Wszystko w jednym programie. Z tego co pamiętam w widowsie musisz mieć co najmniej dwa programu(inny do DVD inny do divx) + instalacja wszelkiego typu kodeków(po roku używania zazwyczaj jest niezła kaszana w tych kodekach).
W Fedorze co jakiś czas wpisujesz: yum update
Co aktualizuje Ci nie tylko program do odtwarzania filmów i kodeki ale cały system operacyjny i wszystkie zainstaowane programy. W windowsie każdy program musisz aktualizować niezależnie od systemu.
Więc w kwestii odtwarzania filmów to dla mnie linux jest znacznie prostszy i dużo bardziej intuicyjny.
Jeśli chodzi o aktualizację to dodam jeszcze, że w przypadku windowsów wiele razy zdarzyło mi się, że maszyna nie mogła wstać po aktualizacji systemu. Najboleśniejsze to było przy ServicePackach. Najczęściej trzeba było instalować system od nowa.
W linuksie zdażyło mi się raz, że po update nie wystartowało mi środowisko graficzne, ale następnego dnia problem był już rozwiązany i kolejna aktualizacja naprawiała go z automatu.
Pozdrawiam
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2006-01-02 09:16 przez koyot.