Ksiazka moze marna ale kierowca doskonały:
"Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku wiele razy podróżowałam samochodem, który prowadził Pan Ryszard Jakubowski. Czas naglił, więc w czasie jazdy musiałam pisać bądź redagować teksty. Z pulpitu zamocowanego do tylnego fotela nigdy mi nie spadł nawet długopis. Kiedy ogarniało mnie zmęczenie, zasypiałam spokojnie na chwilę. Nie obudziło mnie nigdy gwałtowne hamowanie czy inne podejrzane czynności, jakie potrafi wykonywać jakże wielu kierowców. Nie przypominam tez sobie żadnych sytuacji, w których mogłabym drżeć o swoje życie czy zdrowie. Jazda zawsze przebiegała miękko, spokojnie. Za ten spokój niejednokrotnie Pana Jakubowskiego podziwiałam, bo zdarzały się niemiłe sytuacje, spowodowane przez innych użytkowników drogi..."
- Mirosława Weber, polonistka, redaktor naczelna Wydawnictwa Harlequin.