Cześć Doktorze.
Trzeba było zadzwonić do mnie, pewnie byśmy się gdzieś wybrali. Mógłbym być jeszcze użyteczny na przeciwwagę z drugiego końca liny. Póki co to ramię mnie jeszcze pobolewa, co mogłem odczuć w czasie ostatniej mojej gry w siatkówkę w miniony piątek, dlatego nie chcę się nadwyrężać, a nadchodzi piękna (?) ZIMA !!!!!
Nawiasem mówiąc to towarzystwo jakieś dziwne podchody uskutecznia, każdy sobie rzepkę skrobie, najlepiej jak nikt nic nie wie.
Myślę, że w sobotę spotkamy się na Stokówce.
Pozdrawiam - Leszek J :-)