Biorąc pod uwagę stosunek cena/jakość, to poleciłbym chyba Milo. W zeszłym sezonie chodziły po jakieś 70 złociszy. Sam też takich używam i sobie chwalę. Wytrzymałe, dobre, zgrabne i nie przemakają:)
Gore w stuptutach to raczej sztuka dla sztuki. Do tego wnioskując z tekstów raczej jesteś początujący. To po cholerę wydawać ponad 2 stówy na coś co masz duże szanse pociąć rakami w pierwszym sezonie (dobrze jak nie przy pierwszym wyjściu). A takie milo za tą cenę możesz co roku nowe przez 3 lata sobie fundować.