a wlasnie, ze otworze :)
swoja droga niektorzy jebia staroste (nie to co on pisze, tylko wlasnie jego) tak dla zasady, zeby tylko przyjebac. to dopiero gieroje, zwlaszcza ci co nic innego nie maja do powiedzenia.
ciekawe, ze nikt z tych gierojow nie podskoczy - nie wiem, np. szalonemu (nie mowie o normalnej dyskusji tylko o jebaniu), choc jego poglady sa podobnie konserwatywne - szalonego sie boja, bo jakby podskoczyli to wyjda na koni. inna sprawa, ze szalony nie jest anonimem (i chwala mu za to, ze sie nie boi wyznawania takich pogladow w dobie politycznej poprawnosci), a starosta jest - primo latwiej takiego jebac, secundo - starosta - za anonimowosc i kakaowe texty to ci sie czesto nalezy.
i co, mam juz wiecej wrogow? ;))
pzdr -
mazeno