Znaleziony na emulu słownik każdego wspinacza - jest też definicja "konia"

01 sie 2005 - 18:54:01
Alpinista - osoba dostająca orgazmu na widok ściany. (też łojant)
Asekuracja - ogół czynności jakie wykonuje łojant w celu ratowania sobie skóry (często gdy jest już za późno) - czyli takie motanie liną i innym szpejem aby łojenie było bezpieczne
Antychryst - Robisz krzyż, ale nogami
Auto - Najczęściej słyszany w górach okrzyk - wprowadzający partnera w stan nieopisanej radości

Buła - mięsień lub jego siła - czyli np.: ile razy ktoś da ze szmaty
Bularz - łojant u którego nastąpił ucisk buły na przysadkę mózgową..

Cimowanie - Napieranie po gniotach

Dojrzewanie - proces w wyniku którego łojant nieuchronnie dąży do odpadnięcia a w jego następstwie do lotu. W trakcie dojrzewania często występuje telegraf.
Dupnięcie - gwałtowne załamanie pogody - takie że z nieba płynie rzeka wody, potem zaczyna ciepać żabami, glonami i wodorostami.
Dymek - Puszczanie dymka - moment w którym koń dochodzi do wniosku iż dalej już nim nie będzie nawet jeśli do pokonania zostało 20 metrów szlaku. Powszechną oznaką zewnętrzną tej decyzji jest wywiercenie otworu w śniegu i uwicie w tymże dziupli pozwalającej na ochronienie się od wszechobecnego wiatru. Nazwa wzięła się od charakterystycznego dymku unoszącego się nad dziuplą.
Dziwka - Szczur wykorzystywany po raz drugi , trzeci itd ...
Dżem - we własnym mniemaniu największy taternik świata którego największym osiągnięciem dotychczas było zaliczenie Wielkiej Grani Krupówek. Z nieznanych powodów oraz wbrew zdrowemu rozsądkowi dociera dżem czasami w adidasach do "dzikiego serca Tatr" zwanego przez łojantów schronem. Pojawienie się łojanta wśród dżemów powoduje u tych ostatnich dziwny grymas na twarzy oznaczający poziom najwyższego zdumienia istnieniem "tego takiego" połączony z odruchem wymiotnym (i wzajemnie).

Ekstremalista - łojant mający na celu zrobienie możliwie trudnej (niemożliwej do zrobienia dla innych ekstremalistów) drogi. Szanujący się ekstremalista powinien dawać ze szmaty i mieć dużą bułę.

Filanc - Po prostu strażnik. A gdzie? Jeżeli pytacie łojanta to chyba łatwo się domyślić.

Garnek - zobacz kapelusz (ale już pewnie domyśliłeś się o co chodzi).
Garściówa - Klama
Glebowanie - jedno z możliwych (aczkolwiek bardzo niepożądanych) zakończeń lotu, powodujące nieprzyjemne mlaśnięcie łojantem o glebę .
Gniot - (również: piciok, chrupek) mały chwycik z którego zadanie może nastręczyć wielu problemów, a paluszki trochę bolą. Na gniotach łatwo złapać kontuzję.

Herbata - Mieszanina w skład której wchodzą: woda (H2O), herbata właściwa (skład zmienny) oraz koncentrat energetyczny umożliwiający dokonanie próby ognia herbaty

Iść na konia - wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi dobrowolne wybranie życia konia.

Jebadełko - wbrew mylącej nazwie jebadełko nie służy do j..... ale do wyciągania zaklinowanych w skale szpejów, aczkolwiek dla pełnych fantazji łojantów wszystko stoi otworem ...

Kapelusz - urocze nakrycie głowy każdego szanującego swoje zdrówko łojanta - kask.
Kibel - nie lubiany, ale spotykany w taternictwie element "ciężkiego życia alpinisty" polegający na nieplanowanym biwaku w górach (ma się rozumieć bez sprzętu biwakowego).
Klama - bardzo wygodny i duży chwyt - o którym marzy każdy łojant podczas wspinania .
Koń - Ekstremalista przyjmujący zasadę iż musi być tym, który pierwszy przetrze szlak w śniegu po pas, albo lepiej uniemożliwiającym wszystko inne oprócz puszczania dymka. Działalność koni w porze zimowej jest mile widziana przez pozostałych łojantów którzy ponad ekstremalizm cenią sobie zdrowy rozsądek.
Korba - patrz przypak; ważny jest stosunek korby do torby
Krzyż - Często podczas wspinania musimy łapać się tak, że ręce krzyżują się. To właśnie to.
Kursant - początkujący łojant, istota biedna i ze wszech miar godna współczucia.
Lina - element wyposażenia łojanta, uniemożliwiający mającym słabą psycha przedwczesny powrót do domu. Popularne powiedzenie związane z liną brzmi:
"po co dźwigasz linę chłopcze
lina ciężka że mój Boże
Jak się w schronie up....
Lina nie pomoże"
Lot - szybkie podążanie łojanta w kierunku środka grawitacji którym w tym przypadku jest Matka Ziemia.

Łoić - wspinać się.
Łojant - wspinacz - osobnik świadomie decydujący się na wchodzenie do góry (możliwie najtrudniejszą drogą !) bez możliwości czerpania z tego wyraźnych korzyści materialnych.

Miś - element życia towarzyskiego na taborze lub w schronie. Odwieczny podmiot mrożących krew w żyłach opowieści, np. takich : "Stary, budzę się skacowany - a tu ktoś grzebie w przedsionku namiotu. Widać tylko wypinające się płótno. Więc ja, stary, cichutko... i jak nie przyłożę z buta! A tu taki ryk potworny! Wyszedłem drugą stroną namiotu...".

Odpadnięcie - faza wspinania kończąca ruch wspinacza do góry (lub w bok) i bezpośrednio poprzedzająca lot.
Okap - Duża przewieszka.

Pakować - trenować bułę. Początkujący łojant musi dużo pakować aby stać się ekstremalistą. Ekstremalista musi pakować jeszcze więcej aby być lepszym od innych ekstremalistów.
Partner - osoba która bardzo nieroztropnie zdecydowała się powspinać razem z nami.
Piąty lawinowy - Okres w którym lawiny zapierdalają pod górę.
Przypak - siła mięsni, duża buła.
Próba ognia - Próba dokonywana wyłącznie przez zaprawionego łojanta kontrolującego czy herbata posiada właściwą konsystencję składników ze szczególnym uwzględnieniem koncentratu energetycznego. Herbata właściwie zaprawiona winna się zapalić po przytknięciu do jej powierzchni płonącej zapalniczki. Jeśli herbata zapala się od samej iskry zapalniczki jest zbyt skoncentrowana. Należy wtedy upić conajmniej połowę i przystąpić ponownie do jej przyrządzania.
Psycha - Morale łojanta. Psycha może siadać. Tu pozwolę sobie zacytować słynne powiedzonko: "Gdy pogoda licha, gdy siada psycha, na Mnicha bracie, na Mnicha!"

Rzęch - górska odmiana syfu - czyli takie miejsce w ścianie gdzie łoić nie ma jak, rośnie trawa, kamory lecą na łeb, a iść trzeba dalej.
Roboty wysokościowe - specjalny rodzaj treningu, często stosowany w naszym kraju.

Schron - Miejsce będące w marzeniach zakończeniem każdego łojenia. Najbardziej popularne życzenie związane ze schronem brzmi : "tyle wejść ile wyjść"
Siadanie - u łojantów siada buła lub psycha. Siadanie buły oznacza że łojant wyraźnie słabnie. Konsekwencje tego zjawiska są bardzo poważne - mogą doprowadzić do odpadnięcia, lotu i niekiedy glebowania. Siadanie psychy jest równie groźne. Łojant może odmówić współpracy i oświadczyć, że definitywnie kończy ze wspinaniem. Nie ma wtedy dla niego większego znaczenia, że akurat znajduje się w samym środku ściany.
Siklawa - popularne określenie szlaku wzdłuż wodospadu o tej samej nazwie. Siklawa jest jednym z najładniejszych miejsc w Tatrach, przejście przez niełojantów bezpieczne jedynie w okresie letnim, stąd powiedzenie: Raz tu poszła jedna baba
Rad niepomna między stawy
Bardzo szybko też spadała
Szlakiem wzdłuż Siklawy.
Szczur - Podstawowy element do wytworzenia herbaty w górach składający się z herbaty w torebce + sznureczka. Nazwa prawdopodobnie pochodzi od starożytnego zwierzęcia lubującego się w pływaniu niekoniecznie w herbacie.
Szmata - oprócz sponiewieranego kawałka materiału oznacza podciągnięcie się (zadanie) na jednej ręce.
Szpej - karabinki, lina, kości (do asekuracji), haki, pętle, oraz inne żelastwo jakie bierze ze sobą łojant na wspinanie.

Telegraf - łojant który szarpnął się na więcej niż powinien zaczyna dostawać (ze zmęczenia) niekontrolowanych skurczów w nodze w związku z czym ww. zaczyna się trząść jak telegraf. Często zjawisku temu towarzyszą żałosne okrzyki łojanta " -Kur..! Już nie mogę!" .
Torba - masa własna, mierzona w kilogramach u kursanta a w gramach u ekstremalisty

Uprząż - element psychologiczny łączący łojanta ze szpejem. Używają jej osobniki pozbawione potrzeb fizjologicznych w ścianie.

Wielka Galeria Gankowa - najbardziej wyczerpująca łojantów galeria w Tatrach. Zasadnicza trudność polega na wejściu bez szpeju następnego ranka po kiblowaniu w schronie i nocnym uzupełnieniu energii poprzez napoje o wysokiej zawartości kalorii (np. C2H5OH). Galeria znajduje się na lewo patrząc od wejścia do schronu w Piątce.
Wielka Grań Krupówek - rejon najczęściej zdobywany przez wszystkich nie będących łojantami, a twierdzących iż byli w Tatrach.
Wpinka - moment wpięcia liny w kolejny punkt asekuracyjny. Czynność ta zmniejsza prawdopodobieństwo obciążenia spodni łojanta zbędnymi produktami przemiany materii.

Zadać - dokonać, uczynić. (np: podciągnąć się) np.: zadać 30 razy na drągu - podciągnąć się 30 razy na rękach. Łojant powinien zadawać solidnie lub masywnie .
Zaklamić - złapać się takiego chwytu (klamy) że nawet traktorem cię od niego nie oderwą .

Żywcować - łoić bez asekuracji .
"Żywiec" - Piwo (oczywiście BEZALKOCHOLOWE).
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» Znaleziony na emulu słownik każdego wspinacza - jest też definicja "konia"

Amistat 01 sie 2005 - 18:54:01

Re: Znaleziony na emulu słownik każdego wspinacza - jest też definicja "konia"

ojciec 01 sie 2005 - 20:05:15

Re: Znaleziony na emulu słownik każdego wspinacza - jest też definicja "konia"

ramis 01 sie 2005 - 20:50:51

Re: Znaleziony na emulu słownik każdego wspinacza - jest też definicja "konia"

juri_25 07 sie 2005 - 11:57:19

Re: Znaleziony na emulu słownik każdego wspinacza - jest też definicja "konia"

ROCKDUDE 02 sie 2005 - 06:36:53

Re: Znaleziony na emulu słownik każdego wspinacza - jest też definicja "konia"

No_way 02 sie 2005 - 08:56:05

Re: Znaleziony na emulu słownik każdego wspinacza - jest też definicja "konia"

Jacek - org. 02 sie 2005 - 14:05:09



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty